W ogniu pytań: Piotr Połoz (Psychocukier)
Po wokaliście i perkusiście, czas na ostatnie ogniwo łódzkiego super tria. Poniżej przedstawiamy kwestionariusz Piotra Połoza – basisty zespołu Psychocukier.
Piotr Połoz jest człowiekiem bardzo aktywnym na łódzkiej scenie muzycznej i kulturalnej. Obecnie tworzy pod pseudonimem Tsar Połoz, wcześniej zaś występował jako Deuce. To właśnie pod tą drugą nazwą, udało mu się nagrać dwa albumy, nakładem elektronicznego labelu milk.musik.!. Były to wydany w 2001 roku Not in the kitchen oraz We can make it faster and better than DEUCE z roku 2004. Oba wydawnictwa zostały docenione zarówno przez krytyków w Polsce, jak i za granicą. W roku 2009 artysta zmienił nick z Deuce na bardziej spersonalizowany, czyli Tsar Połoz. Niezmiennie jednak tworzy eklektyczną mieszankę muzyczną, której głównym elementem są najróżniejsze odmiany elektroniki.
Oprócz działalności solowej, Piotr Połoz, jako MC BULA, razem z Maciejem Kujawskim, występującym pod pseudonimem DJ CO, tworzy eksperymentalny duet COBULA. Jak mówią sami artyści, to co tworzą, jest połączeniem mainstreamowego bitu i melodii, z energią freestyle’u oraz punkowego dyletanctwa i brzmienia elektro. Połoz, ma też inny zespół – Neogotik, w którym wspiera go żona – Paulina i razem grają rocka w najsurowszej postaci, . On, w tym składzie odpowiada za brzmienie basu, ona zaś za wokal i perkusję.
W roku 2001, Połoz zasila szeregi grupy Psychocukier, w której to będzie od tej pory spełniał się jako basista i wokalista. Zespół tworzy razem z wokalistą i gitarzystą Saszą Tomaszewskim oraz perkusistą Marcinem Awierianowem. Muzyka tego wyjątkowego tria wymyka się wszelkim klasyfikacjom. Panowie na miejscu pierwszym stawiają sobie eksperyment i otwartość na nowe inspiracje. Jedno jest pewne: wśród wszechobecnej popeliny i nagminnie powstających tzw. indie bandów, Psychocukier jest zespołem wyjątkowym, który nie ulega powszechnej modzie i tworzy to, na co w danym momencie ma ochotę. Muzycy mają na koncie dwie płyty: wydaną w 2007 roku Małpy Morskie oraz rok później – No more work!. Premiera trzeciego albumu, zatytułowanego Królestwo, zapowiedziana jest na jesień tego roku.
Od 2007 do 2009 roku Piotr Połoz współorganizował Festiwal Kultury Bałuckiej „Bautata”, jest też jednym z kreatorów imprez muzycznych „Mam czelność!”.
W dzieciństwie chciałem zostać… Najpierw był policjant, potem był piłkarz, a gdzieś od 12 roku życia chciałem zostać wokalistą punkowego zespołu.
Ksywka z lat szkolnych… W podstawówce byłem kolegą o ksywie “Piła” – większość swojego czasu poświęcałem grze w piłkę nożną, do tego kolegom to się kojarzyło z moim nazwiskiem. W liceum nie miałem ksywy, większość zwracała się do mnie po nazwisku.
Zespół/artysta, którego nałogowo słuchałem jako nastolatek… Defekt Muzgó, Sedes, The Exploited.
O tym, że muzyka będzie moim pomysłem na życie zdecydowałem… Od 12 roku życia było to moje marzenie i już wtedy ustalaliśmy z kolegami skład pierwszego zespołu (nie mając instrumentów). Po zakupie pierwszej gitary basowej, w 8ej klasie podstawówki nie było już odwrotu.
Jeśli nie wyszłoby mi z muzyką to zapewne dziś zajmowałbym się… defraudowaniem publicznych pieniędzy.
Podróżując w busie podczas trasy koncertowej czas najchętniej spędzam… na rozmowach z kolegami i kierowcą busa. Czasem zajmujemy się windykacją długów przez telefon.
Mój sposób na przedkoncertowy stres… Poniżanie starszych.
Najdziwniejsze zdarzenie, które przytrafiło mi się podczas koncertu… Koncert odbywał się w klubie Forum Fabricum, graliśmy balladę, a pod sceną walczyli ze sobą na miecze rycerze w zbrojach.
Ciekawa anegdotka z fan(k)ami w tle, wzięta z życia koncertowego mojego zespołu… Najciekawsze anegdotki to te z kolegami z zespołu w tle… 🙂
W wywiadach najbardziej nie lubię być pytany o to… jak nazywa się rodzaj muzyki, którą gram.
Muzyczne przeżycie, które zapamiętam na długo… Pierwszy koncert zespołu Niebiesko-Biało-Czarni na antenie Radia Żak, po którym zawieszono redaktora prowadzącego audycję.
Płyta od której przez długi czas nie potrafiłem się uwolnić… Aphex Twin – Richard D. James Album, The Kills – Midnight boom.
Moje muzyczne guru… Chris Isaak śpiewa najpiękniej, ale to nie guru.
W kobietach najbardziej pociąga mnie… zasobny portfel.
Mój sprawdzony sposób na zaimponowanie kobiecie… Proponuję rolę w swoim najnowszym filmie.
Gdybym przez jeden dzień mógł być kobietą to chciałbym być… jak najszybciej z powrotem mężczyzną.
W ludziach najbardziej irytuje mnie… nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu.
Cecha, którą cenię u innych, a której sam nie posiadam… umiar.
Nie mógłbym żyć bez… pomidorów latem i śledzi zimą.
Nigdy nie potrafię sobie odmówić… przekręcania słów, gadania bez sensu, dowcipkowania z ludźmi na poziomie.
Kiedy mam wszystkiego dosyć to… zawsze pozostaje modlitwa.
Chciałbym w sobie zmienić /w wyglądzie lub charakterze/… Chciałbym, żeby włosy mi szybciej rosły, żebym mógł zapuścić długą grzywę w dwa dni.
Danie/słodycz, którym potrafię się delektować bez końca… piwo Paulaner.
Łódzki klub, który ma w sobie to coś… Arka Gdynia.
Będąc w Łodzi koniecznie trzeba odwiedzić… najbliższy sklep monopolowy.
/fot. Marcin Bałczewski
Zobacz także:
– W ogniu pytań: Sasza Tomaszewski (Psychocukier)
– W ogniu pytań: Marcin Awierianow (Psychocukier)
– W ogniu pytań: Andrzej Sieczkowski (L.Stadt)
– W ogniu pytań: Łukasz Lach (L.Stadt)
– W ogniu pytań: Radek Bolewski (Fonovel)
– W ogniu pytań: Krzysiek Drewniak (The Washing Machine)
– W ogniu pytań Łukasz Drewniak (The Washing Machine)
– W ogniu pytań: Kamil Łazikowski (Cool kids of death)
– W ogniu pytań: Paweł Cieślak (Fonovel, TRYP)
– W ogniu pytań: Marcin Pryt (19 Wiosen, TRYP)
– W ogniu pytań: Paweł Strzelec (Pornohagen)