Urodziny Project Salsa w Teatr V6 (foto)

Od kilku już lat na deskach Teatru V6 łódzka szkoła tańca Project Salsa organizuje urodzinowe widowisko. Tegoroczne przedstawienie, uświetniające dwunaste urodziny szkoły, odbyło się 23 stycznia i zgromadziło na scenie ponad 150 osób: instruktorów, uczniów, grup choreograficznych.

W trakcie około 30 pokazów można było zobaczyć gatunki taneczne: od różnych styli salsy, przez bachatę, zouk, kizombę, reggaeton czy west coast swing, afroi crunkchatę, aż po formy takie jak taniec brzucha czy inne tańce orientalne oraz nowoczesne tańce (na przykład modern jazz) i układy choreograficzne. Jak zwykle przedstawienie miało temat mający za zadanie połączyć pokazy zupełnie przecież odmiennych styli i technik tanecznych. W tym roku takim hasłem było selfie. Dziwny temat, przede wszystkim trudny do wykorzystania w widowisku tanecznym, wymagający przemyślenia, a na pewno dodatkowej formy wkomponowania go w choreografię.

Część wykonawców wybrnęła, wplatając selfie w trakcie swoich występów. Innych ratowała wplatana okazyjnie postać grana przez Adriana Bartczaka. Kilka występów jednak nie miała takiego pomysłu i w żaden sposób nie nawiązywała do słowa selfie – tu było widać problem braku ogólnej organizacji i zgrania ze sobą całości pokazów. Mimo wszystko jednak trwający dwie i pół godziny spektakl będący efektem pracy i pasji wielu ludzi można uznać za dobrze poświęcony czas.

Szczególnie wart uwagi był rozpoczynający widowisko pokaz w wykonaniu małej Malwinki Warmbier i Adriana Bartczaka. Ciekawostką był też występ łódzkiej piosenkarki, Yogo Jankowskiej śpiewającej „Olhando pra mim”, w trakcie którego grupa kursantów szkoły tańczyła kizombę. Mam nadzieję że spektakl nie tylko był przyjemną formą spędzenia czasu dla ludzi zgromadzonych na widowni, ale że stał się też dla kogoś powodem bliższego zainteresowania się tańcem.