
Druga połowa nie wyglądała wcale lepiej. Pierwsza dobra akcja Legionistów przyniosła im prowadzenie. Gola strzelił Cabral. Osiem minut później jedyna kontrowersyjna sytuacja – wychodzącego na czystą pozycję Widzewiaka fauluje Jędrzejczyk. Niestety otrzymał tylko żółta kartkę.
Nieco ożywienia w szeregach Widzewa przyniosło wprowadzenie Grzelczaka. W 87. minucie w dobrej sytuacji potknął się Sernas. Ostatecznie po bardzo słabym pojedynku, w którym celnych strzałów można było policzyć na palcach jednej dłoni wygrała Legia. Można powiedzieć mocno niezasłużenie, ponieważ spotkanie powinno skończyć się bezbramkowym remisem.
Legia Warszawa – Widzew Łódź 1:0 (0:0)
Gole: 65. Cabral
Legia: Skaba – Jędrzejczyk, Choto (46. Komorowski), Astiz, Wawrzyniak, Manu, Gol (56. Cabral), Borysiuk, Radović, Rybus (63. Kucharczyk), Hubník.
Widzew: Mielcarz – Budka, Madera, Bieniuk, Szymanek, Oziębała (77. Radowicz), Panka, Broź, Nakoulma (59. Ostrowski), Sernas, Dzalamidze (79. Grzelczak).
Żółte kartki: Jędrzejczyk (Legia) – Panka, Szymanek (Widzew).