
Po 21 na scenie pojawił się Jamal. Miodu wraz z zespołem zaprezentował mocną, energetyzującą dawkę niezwykle skocznej muzyki. Oczywiście nie zabrakło hitów, takich jak “Policema” czy “Słowo”.
Po przerwie związaną z rozdaniem nagród rozpoczął się kolejny koncert. Tym razem wystąpił celebrycki Afromental, czyli Łozo i spółka. Artyści połączyli miękkie popowe piosenki z rytmami reggae i chociaż różnie można na to patrzeć, to po łódzkiej publiczności można powiedzieć, że to kupiła. Oczywiście na wokalu błyszczał Tomson, a Łozo był głównie “do oglądania” przez płeć piękniejszą.
Trudno powiedzieć, czy atmosfera na Juwenaliach była gorąca, a wszystkim słuchaczom podobało się to, co zaprezentowały zespóły. Na pytanie Tomka Karolaka – “jak się bawicie?” odpowiedziano przewrotnie “źle”. Trzeba powiedzieć, iż było różnie. Z drugiej strony to sami studencki dobierali zestaw zespołów i to oni chcieli, aby wystąpili takie gwiazdy jak Afromental czy Marika, a nie tradycyjnie Kult i Coma.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
/foto. Marcin Bałczewski + Magdalena Stefańska
Zobacz także: