
Kolejne powieść fantastyczne omówione przez prelegentkę, również zawierają ogromną dawkę przemocy połączoną z opisami seksualnych orgii. Pierwsze prawo magii – Goodkinda Terry oraz Przebudzenie Śpiącej Królewny – Anny Rice mogły by stać się scenariuszami do filmu pornograficznego.
Wykład przybliżył słuchaczom motywy sięgania po powieści fantastyczne, które wykorzystują wątki seksu i przemocy. Współcześnie czytelnicy coraz chętniej sięgają po książki, które dostarczają silnych emocji, krwawych opisów. Przede wszystkim wiążę się, to z doświadczeniami, jakie przynosi współczesny świat. Obcując na co dzień z okrucieństwem, także w książkach poszukujemy coraz silniejszych doznań. W dziełach J. R. Tolkiena, które zawierają elementy przemocy, czytelnik nie dostrzega już brutalnych scen.
Podsumowując uważam wykład, Pani Anny Standowicz za jeden z najciekawszych wykładów, jakie mogłam wysłuchać w swoim życiu. Doskonały wybór powieści fantastycznych, które doskonale ilustrują mechanizmy tworzenia bestsellera.
3 komentarze
[quote name=”joanus.s”]Należy zwrócić uwagę przede wszystkim na opisy tortur, które są bardziej sugestywne niż opisy gwałtu. O seksie nie mówi sie wprost, pojawiają się iluzje i tajemnicze uśmieszki adresowane do kobiet. A przede wszystkim w powieści tej, to kobiety są oprawcami.[/quote]
na pewno jest to książka “dla dorosłych”. niemniej opisy tortur i jak to określasz “iluzje” nie równają się “ogromnej dawce przemocy” i “opisom seksualnych orgii”. jak dla mnie z łatwością można było znaleźć książki, które lepiej potwierdzałyby hipotezę postawioną przez panią prelegentkę.
ale, ale… do czytania zachęcam 🙂 a fantastyki w szczególności 😉
[quote name=”ajot”]czytałam “pierwsze prawo magii” i jakoś nie wydaje mi się, żeby “zawierało ogromną dawkę przemocy połączoną z opisami seksualnych orgii”. hmm chyba coś przeoczyłam, albo pani prelegentka bardzo dużo sobie dopowiedziała z kontekstu. a jeśli przed czytaniem coś brała, to je też to chcę![/quote]
Należy zwrócić uwagę przede wszystkim na opisy tortur, które są bardziej sugestywne niż opisy gwałtu. O seksie nie mówi sie wprost, pojawiają się iluzje i tajemnicze uśmieszki adresowane do kobiet. A przede wszystkim w powieści tej, to kobiety są oprawcami.
czytałam “pierwsze prawo magii” i jakoś nie wydaje mi się, żeby “zawierało ogromną dawkę przemocy połączoną z opisami seksualnych orgii”. hmm chyba coś przeoczyłam, albo pani prelegentka bardzo dużo sobie dopowiedziała z kontekstu. a jeśli przed czytaniem coś brała, to je też to chcę!