Koniec marzeń o ŁESK 2016
Zaskoczenie i oburzenie. To pierwsze reakcje łodzian na portalach społecznościowych, w prasie i wszelkich środkach masowego przekazu. Czy ktoś spodziewał się takiego wyniku?
Po godz. 17.00 specjalna komisja złożona z 13 członków zakończyła obrady. Po kilku minutach ogłosiła swój ostateczny werdykt. Łódź nie znalazła się niestety na tzw. „shortliście”, czyli w ścisłym krajowym finale.
Do nastepnego etapu awansowały : Gdańsk, Katowice, Lublin, Warszawa, Wrocław.
Kto zawiódł? Operator? Władze miasta? A może sami jego mieszkańcy, którzy pełni wiary w kilkumiesięczną propagandę sukcesu, gorąco popierali projekt, w walce o szansę dla Łodzi?
Odpowiedź na to pytanie znana jest obecnie jedynie międzynarodowej komisji, która na podstawie wielogodzinnych debat wypracowała taką, a nie inna listę.
Jedno jest jednak pewne – to właśnie teraz nadejdzie dla łódzkiej kultury czas rozliczeń i konkretnych planów, nieokraszonych złudną słodyczą nadzieji na tytuł ESK 2016.
Morał? Uprawiajmy dalej swój ogródek, bo… na tym, z tytułem czy bez, Łódź na pewno nie straci.
Więcej o ŁESK na Plastrze Łódzkim:
– ŁESK 2016 – ®EWOLUCJA (W)WYOBRAŹNI?
– Łódź ESK 2016 – Damy radę!(?)
i dobrze tyle było srania i gadania
a mi szkoda…. Tyle pracy i na nic :((((
To kompleks prowincji , na jaki cierpiała i cierpi Łódż , nie pozwala łodzianom realizować pięknych marzeń o wielkości swego miasta.