Czeski błąd – recenzja

Jej powrót do domu zbiega się w czasie z kręceniem przez jej męża telewizyjnego wywiadu z jej ojcem, szanowanym psychiatrą. Pavel wraz z żoną opowiadają przed kamerą o trudnych latach 70. i swojej działalności opozycyjnej. Wraz z powracaniem pamięcią do dawnych lat na jaw wychodzą tajemnice z przeszłości. Pavel zostaje oskarżony o współpracę z SB i donosicielstwo, a jego córka Lucie dowiaduje się o zdradzie męża.
Im głębiej bohaterowie sięgają w przeszłość, tym sytuacja w rodzinie bardziej się komplikuje. Wszystko, co do tej pory było przejrzyste staje się zaciemnionym obrazem pełnym kłamstw i trudnych decyzji. Docieranie do prawdy i chęć zrozumienia dawnych zdarzeń wystawiają na próbę wiarę człowieka i jego pewność co do własnych przekonań.
Film cechuje minimalizm obrazu i delikatna gra światłem. Czeski Błąd w subtelny sposób ukazuje spojrzenia różnych ludzi na kwestię bolesnej przeszłości. Autor stara się wraz z bohaterami podążać drogą do zrozumienia, ale przede wszystkim wybaczenia. Jak odnaleźć się w świecie, w którym w pewnym momencie gubimy się we własnych uczuciach? Jak stawić czoła decyzjom, które zmienić mają nasz życie już na zawsze? Na te pytania będzie nam łatwiej odpowiedzieć sobie bo wizycie w kinie. Film dla wrażliwców, polecamy.
{jumi [media/reklama.htm]}