Camerimage poza Łodzią – to już pewne?
Z wielką przykrością informuję Państwa o wygaśnięciu umowy na organizację w Łodzi Festiwalu Plus Camerimage – tak rozpoczynającego się maila Marek Żydowicz i Camerimage Team przekazali mediom.
Dość szybko zareagował Urząd Miasta Łodzi, który ogłosił taki komunikat: „Informuję, iż do Urzędu Miasta Łodzi nie dotarł żaden dokument, unieważniający umowę pomiędzy Fundacją Tumult a Miastem Łódź na organizację Festiwalu Plus Camerimage. Mailowa informacja, przesłana do UMŁ przez pana Marka Żydowicza na temat wygaśnięcia umowy, nie ma mocy prawnej. Fundacja Tumult zobowiązała się do organizacji Festiwalu Plus Camerimage przez 19 lat, pod warunkiem, iż Miasto Łódź w ciągu trzech lat od podpisania umowy rozpocznie budowę Centrum Kongresowo-Festiwalowego. Umowa została podpisana w 2009 roku.”
Jako wieloletniemu współpracownikowi Festiwalu od jego pierwszej, łódzkiej edycji trudno nie czuć żalu i smutku. Poza oczywiście sferą związaną z przyjazdem gwiazd i pokazami filmu Camerimage wychował rzeszę animatorów, dziennikarzy, pracowników instytucji kulturalnych, którzy teraz w Łodzi realizują swoje projekty i marzenia. To przez lata była machina dająca lekcję, naukę młodym studentom, licealistom. Los Festiwalu zdaje się być przesądzony, nie łudźmy się sprawa ciągnie się nie miesiąc-dwa, a lata, a stanowiska nie zmieniają swoich poglądów. Koniec, niestety, wydaje się bliski.
Nie będę narzekał na Radę Miasta,
Nie bedę narzekał na operatora ŁESK,
Nie bedę narzekał na władze Łodzi,
Nie bedę narzekał wcale,
bo zaczyna mnie to juz nie obchodzić 😐
No cóż, nie sposób się nie zgodzić z przedstawionym punktem widzenia. Obserwuje sprawę od dłuższego czasu i faktycznie efekt końcowy wydaje się być przesądzony :/ Jakoś nie chce mi się już wierzyć, że cokolwiek w tej materii ulegnie zmianie no ale jak mawiają „Nadzieja umiera ostatnia”,